Wrona siwa (Corvus cornix) do niedawna była uważana za podgatunek czarnowrona (podgatunek Corvus corone cornix). Dziś wiele źródeł wymienia ją jako odrębny gatunek. Tułów jest szary, reszta jest upierzona czarno. Dziób i nogi również są czarne. Samiec i samica są tej samej wielkości. Upierzenie jest takie samo dla obu płci.
W Polsce jest pospolita. Można ją spotkać na brzegach lasów i pośród pól, w osiedlach ludzkich. Jest częściowo wędrowna. Przylatuje w marcu i kwietniu, odloty w październiku i listopadzie. Jest ostrożna, ale do obecności człowieka jest przyzwyczajona.
Jest wszystkożerna. Zjada drobne ssaki, jaja, pisklęta, owady, nasiona, odpadki, także padlinę.

Krukowate potrafią zaskoczyć inteligencją. Prym wiodą nasze wrony siwe. Szybko się nauczyły, jak sobie radzić z orzechami. Najpierw zrzucały je z wysokości, aby popękały. Potem wyczaiły, gdzie zapasy orzechów trzymają wiewiórki, i je im nagminnie podkradają. A ostatnio zauważyliśmy nowy sposób na rozłupywanie – czekają na czerwone światła i szybko podkładają orzechy pod koła samochodów. Auta ruszają, orzechy są elegancko rozgniatane, a potem zjadane. Wrony zrobiły z samochodu dziadka do orzechów.
(Za A. Kruszewiczem)