Mennonici osiedlali się w Polsce między innymi na Żuławach oraz w Kazuniu koło Warszawy, na terenach dotychczas niezamieszkanych, dając początek tzw. kolonizacji olęderskiej. Byli pracowici, wykazywali się kunsztem w osuszaniu bagien. Mazowieckie pozostałości po kolonistach poznałam już dosyć dobrze, teraz, w lipcu 2012 przyszedł czas na Żuławy.
Jest to kraina położona przy ujściu Wisły, przecięta ramionami rzeki na mniejsze części – Żuławy Gdańskie, Wielkie Żuławy Malborskie, Małe Żuławy. Na całej przestrzeni rozciąga się krajobraz płaski, pocięty siecią większych i mniejszych kanałów, z czytelnym rozłogiem pól i wykształconych polderów. Tutaj w sposób chyba najbardziej efektowny przekształcony został pierwotny, „dziki” stan przyrody w zagospodarowany rejon rolniczy. Liczne żuławskie wsie prezentują niespotykaną gdzie indziej różnorodność.
Mennonici pozostawili po sobie ciekawą kulturę materialną, zadbane wioski, schludne i czyste domy, liczne cmentarze o fantazyjnych nagrobkach.
Odwiedzałam miejscowości, w których znajduje się wiele zabytków architektury, gotycko – barokowe kościoły, domy podcieniowe oraz licznie zachowane XIX-wieczne, a niekiedy nawet XVIII-wieczne zabudowania gospodarcze. Wtopione w przyrodę tworzą unikatowy krajobraz kulturowy,